Kilka ulic dalej, mijamy stare kamienice, restauracje, sklepiki z kiczowatymi pamiątkami z różnych stron świata, drewniane wielbłądy z Egiptu, maski Weneckie, Pinokio z Włoch i gdzie nie gdzie pamiętany z dzieciństwa Kretek z czechosłowackich bajek…
Dochodzimy do jednego z najbardziej znanych punktów Pragi- Most Karola XV w(Karlův mostz ), oblegany przez turystów z całego świata , tu można usłyszeć każdy język a nawet dialekt używany w rożnych krajach. Most ma prawie 516 m długości i ok. 9,50 m szerokości.
Ja jako absolwentka turystyki i szaleńcza podróżniczka musiałam przypatrzeć się każdej z figur na moście, a jest ich aż 30. Każdy ze świętych zasługuje na uwagę. Jedna z ważniejszych jest tablica św. Jana Nepomucena w miejscu gdzie prawdopodobnie został wrzucony do Wełtawy.
Pavol szukający miejsca bo musiał iśc za potrzeba marudził:
…Chyba nie będziesz robiła zdjęcia każdej figury?.... ja tylko się uśmiechnęłam, i przez most dość szybko(mimo tłumu) przebrnęliśmy na Mala Strana, minęliśmy bramę i w śród tłumu i pięknie zdobionych kamienic zanurzyliśmy się w tą stronę miasta.
MAŁA STRANA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz