środa, 17 sierpnia 2011

Think, Plan, Act z życia organizacji

Jestem w pracy… mój pomarańczowy kubek zmienia swoje miejsce po każdym łyku kawy, i tak się zastanawiam dlaczego mój blog kuleje, musiałabym wszędzie jeździć z laptopem żeby nie mieć tyłów… ale czym większe ma się tyły tym większe się robi, więc piszę teraz co się u mnie dzieje..

Za tydzień jadę do Poznania, tak tak tym razem nie za granice naszego kraju, wszyscy się dziwią, ale POLSKA też jest piękna a w Poznaniu jeszcze nie byłam. A jak się stało, że jadę … jak już kiedyś czytaliście należę do AEGEE EUROPE z miejscówką w KATOWICH… o jakiś czas nasza organizacja ma spotkania, debaty i różnego typu konferencje i szkolenia, teraz przyszedł czas na PLANNING MEETING i to właśnie u nas w kraju… chciałam jechać bo ja zawsze wszędzie chcę być, ale nikt z mojej anteny nie jechał no i kiedyś patrzę i tu email. (…) pierwsze pięć osób, które zgłoszą się i pomogą przy organizacji nie muszą płacić fee , które wynosi 35 €(…) … Ja zawsze próbuję, no i byłam jedną z 5ciu:D… Tym o to sposobem płacę tylko za przejazd, zakwaterowanie, wyżywienie, imprezy i szkolenia mam w cenie … A mama zawsze powtarza, że mam więcej szczęścia niż rozumu… tak to już jest, więc wierzcie mocno w to co chcecie a dostaniecie…yhym banalnie to brzmi ale to działa:)
Tegoroczne spotkanie na szczeblu europejskim będzie służyć zaplanowaniu wizji działalności organizacji, a ja dzięki temu spotkam się z całą śmietanką europejską, już zrobiłam wywiad i wiem że znajomi z Grecji będą i Litwy ..już się nie mogę doczekać. A tak w ogóle to zobaczyć Poznań …. No i bezcenne przejechać się znowu TLK (Tanie Linie Kolejowe)..  Żeby nie było, że my tacy sztywni to mamy imprezy oczywiście EUROPEN NIGHT czego zawsze każdy boi się najbardziej, bo ten co nie zna umiaru pije alkohole( a nawet wystarczy spróbować) z co najmniej 7 krajów, je z większej ilości przysmaki a potem bełtaaa przez resztę nocy…

Druga impreza pod hasłem „ RZECZ”… fajnie, ale moja kreatywność zabłysnęła, przebiorę się za prezent :D
Chaotyczny ten mój wpis ale muszę się pochwalić w końcu kupiłam aparat taki fajny, mam nadzieję, że dzięki temu zrobię pierwszy raz jakieś fotki, podobają mi się takie z czasopism, takie super… trzymajcie kciuki…

czwartek, 4 sierpnia 2011

TRAVEL AVENUE

Muszę się pochwalić, pod koniec czerwca spotkało mnie coś wspaniałego. Mimo tego, że na moim blogu nie widnieją setki obserwujących, a tym co obserwują serdecznie dziękuję, bo dzięki wam jeszcze zaglądam i chcę  wam pokazać śmieszny sposób na spędzenie życia.
Dostałam wyróżnienie od TravelAvenue za ULUBIONY BLOG 2011. Było to dla mnie miłym zaskoczeniem i niespodzianką, że ktoś mnie znalazł wśród tylu wspaniałych pisarzy blogów. Może jednak warto dzielić się swoimi przeżyciami...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...