Jesień, listopad, mgła za oknami szaro buro, ciemno i
ponuro. Najlepszy czas, aby dopadła nas depresja i lenistwo. To drugie czasami
nie jest takie złe, bo leniuchować czasami każdy lubi. W zeszłym tygodniu miałam
okazje uczestniczyć, w najlepszym w moim życiu szkoleniu. Co prawda było to
szkolenie z katastrof lotniczych, ale dostałam dawkę mega energii i bardzo łatwych
sposobów na rozładowanie codziennego stresu. O katastrofach pisać nie będę
ani teraz i mam nadzieje, że nigdy w moim życiu, ale trochę o rozumowaniu naszego
mózgu i łatwych sposobach na relax.
Krótko o wspaniałym trenerze, który w zawodzie jest juz
36 lat, jako wykładowca, ogromne doświadczenie i jeszcze większe poczucie
humoru.
W naszym codziennym życiu towarzyszy nam stres ten
dobry i ten zły. Ten dobry to ten, który pozwala nam w normalnym
funkcjonowaniu, w orientacji na drodze, we własnej obronie. Kiedy idziemy spać
stres ten się likwiduje i wstajemy z pustym workiem gotowym na kolejny stres
codzienny. Jeżeli mamy więcej stresu niż ten, to zaczyna się w nas gromadzić. Każda
sytuacja stresowa zatrzymuje się w naszym ciele przez 72 godz. Osoby, które
maja zawał serca trafiają do szpitala na obserwacje właśnie 72 godzinna,
ponieważ czas jest czasem krytycznym, u tych osób występuje kolejny mocniejszy
zawał, ale szpitalu można natychmiast zareagować.
Z takim stresem często sobie nie radzimy. Najgorzej radzącą
sobie grupą jest przedział wiekowy 25-35. Co teraz się pewnie dziwisz, dla mnie
to tez było zaskoczenie. Czy zdarza Ci się po pracy w wolnym czasie sprawdzać wiadomości
email z biura, dzwonić i rozgrzebywać sprawy z pracy przez telefon? Kontrolować
non stop portale społecznościowe? To wszystko, mimo iż tak nam się nie wydaje
prowadzi do sytuacji stresowych i odkładanie się złego stresu w naszym
organizmie. Ile razy zdarzyło się wam jechać do pracy i widok wypadku zostający
w naszej pamięci. To tez jest sytuacja stresowa dla naszego ciała. Pamiętaj ma
skutki na kolejne 72 godz.
Długotrwały stres może spowodować zawał serca, co jeszcze
nie jest takie najgorsze, bo mogą nas odratować. Najgorszym skutkiem jest
zatrzymanie pracy serca i tu nie pomoże nam juz nic, może to nastąpić w
normalny spokojny dzień, nawet, jeśli nie będziemy przeżywać żadnego stresu. Nasz
mózg przed tymi najgorszymi skutkami będzie próbował nas ostrzec. Jeśli mamy ból
kręgosłupa, nogi, reki ucha tak po prostu, bez powodu to reakcja naszego mózgu
na stres. Pytacie jak? A to proste, już wyjaśniam( teraz to jestem mądrzejsza
po tym szkoleniu;) Nasz mózg zarejestrował, że kiedyś w dzieciństwie, czy w późniejszym
okresie, kiedy mieliśmy np złamaną rękę, nogę, zapalenie ucha – odpoczywaliśmy,
zwalnialiśmy nasz tryb życia. Mądre co.
Powiem ze swojego doświadczenia, miałam 2 tyg. ból kręgosłupa
ot tak, bez powodu aż pewnego spokojnego i słonecznego dnia myślałam że dostaje
zawał serca. Ból w okolicach serca promieniował do lewej łopatki, nie mogłam oddychać,
ruszyć się, nic powiedzieć a z oczu popłynęły mi łzy. Te kilka sekund dało mi
do myślenia.
O dobra już nie straszne, to teraz powiem, jakie łatwe
sposoby na stres dał nam mądry pan trener. Według badań na pierwszym miejscu
jest spacer z psem. Wiec teraz biegiem do sąsiada, jak nie posiadacie własnego
czworonoga i do parku. Jeśli nie macie psa nie ma się, co martwić. Spacer
z samym sobą był o ile się nie mylę na miejscu 7, ale sam pewnie wiesz że tez
skuteczny.
Pij dużo wody, wszystko, co jest z nią związane powoduje obniżenie
stresu.
www.balneokosmetyki.pl |
Po ciężkim dniu w pracy, spotkaniu.. Po wejściu do domu nie rozmawiaj z
nikim, idź prosto do łazienki 20 min prysznic lub 20 min kąpiel. Z siostrą śmiałyśmy
się że jak będę miała męża to moje rachunki za wodę będą mega wysokie;). Podczas
kąpieli patrz na wodę, baw się nie, słuchać, myśl jak oblewa Twoje ciało. W chińskich
domach maja małe fontanny w właśnie po to, aby się odstresować. Jeśli mieszkasz
nad jeziorem, rzeka wykorzystaj ich uspokajające działanie. Zanim zaczniesz się
ubierać na spacer doczytaj do końca: D
Dobrym i już pewnie nie raz stosowanym przez Ciebie
sposobem jest aktywność fizyczna, joga, sen, słodycze. Karnet na siłownię też już
kupiłam, czeka cierpliwie bo dopadło mnie przeziębienie.
Miałeś dzisiaj ciężki dzień? Wypij szklankę wody i idź na
spacer a potem czeka na Ciebie gorąca kąpiel Powodzenia.
zszywka.pl |